Rozwód szefa z korporacją – radykalnie czy na raty
(...)
— Takie rozstanie na raty jest mniej bolesne, chociaż chyba lepsze jest radykalne odcięcie się od dotychczasowej firmy. Wtedy łatwiej zacząć nowy rozdział kariery — komentuje Jacek Santorski, psycholog biznesu.
Jego kolega po fachu Marek Matkowski podkreśla, że w funkcje kierownicze wpisana jest tymczasowość. Za burtę szefów może wyrzucić byle kryzys, fuzja czy przetasowanie w radzie nadzorczej. Jednak zmiana nigdy nie będzie dla nich klęską, jeśli zawczasu pomyśleli o drodze odwrotu.
— Bez względu na to, czy my rezygnujemy z firmy, czy ona z nas, musimy mieć plany awaryjne — radzi konsultant. (...)